Od listopada Rada Polityki Pieniężnej sukcesywnie obniża stopy procentowe a w ślad za nią stopy depozytów obniżają banki. Internauci narzekają na zmniejszające się dochody z lokat, choć niesłusznie – okazuje się bowiem, że dla najbardziej aktywnych depozytariuszy realne zyski z lokat nie tylko nie maleją ale wzrastają … a wszystko za sprawą dobrze dobranego koszyka lokat i obniżającej się inflacji.
Analitycy Wybierarka.pl, serwisu o relatywnie świeżym spojrzeniu na kwestie lokat bankowych zastawili ze sobą oprocentowanie najlepszych lokat ze wskaźnikami inflacji w drugim półroczu 2012 roku. Wyniki okazały się nieco zaskakujące, bo jak widać na poniższym wykresie średnie oprocentowanie najlepszych lokat obniża się wolniej niż wskaźnik inflacji co sprawia, że realny zysk z lokat nie tylko nie maleje ale wręcz wzrasta.
Oczywiście do utrzymania takich zysków z lokat bankowych potrzebna jest aktywna postawa, ciągłe poszukiwanie okazji i przede wszystkim gotowość do migracji ze swoimi środkami. Dlatego też analitycy Wybierarka.pl w swoim badaniu zestawiali jedynie pięć najłatwiejszych do założenia i jednocześnie najwyżej oprocentowanych lokaty w danym miesiącu, przy czym za lokaty najłatwiejsze do założenia uznawano jedynie takie, które nie wymagające zakładania konta osobistego przy zakładaniu lokaty i są zakładane bez wychodzenia z domu – w procesie online lub online+telefon. Niestety, jak uważa prezes Wybierarka.pl, Zdzisław Matejuk “pomimo coraz lepszego dostępu do informacji na temat lokat, przeciętni Kowalscy nadal mają w swoich rękach bardzo dużo “leniwych pieniędzy”, które raz pozostawione w banku nie chcą szukać lepszych okazji do wzrostu.” Tymczasem rynek się zmienia i możliwości przenoszenia środków pomiędzy bankami jest coraz więcej. Przykładowo w dniu dzisiejszym Wybierarka.pl prezentuje 233 aktywne na rynku lokaty, z czego aż 80 spełnia oba warunki związane z wygodą i łatwością lokowania.
Tak więc, niezależnie od obniżek stóp procentowych dokonywanych przez Radę Polityki Pieniężnej, sprytni i aktywni depozytariusze unikający zjawiska “leniwych pieniędzy” wciąż zyskują na zwykłych lokatach bankowych. Wystarczy w sumie niewiele, skorzystać z rzetelnych serwisów pomagających w wybieraniu najlepszych lokat i odrobina odwagi do ruszenia “leniwych pieniędzy” i przeniesienia ich na lepszą lokatę do innego banku.
3 komentarze
-
Trzeba spróbować
-
Szkoda czasu na takie kombinowanie
-
-
ziarnko do ziarnka
i za pół roku kilka setek – komu niepotrzebne mogę podać numer konta